Food - Cooking - Grilling - Sous-Vide - Baking - Cocktails

OMUŁKI W SOSIE POMIDOROWO-WINNYM

OMUŁKI W SOSIE POMIDOROWO-WINNYM

 CZARNE MORSKIE DIAMENTY

Owoce morza, zwłaszcza małże, nie są przysmakiem dla każdego. Ci, którzy je lubią spożywać, zwykle robią to wyłącznie na urlopie np. we Francji. Rzadko kto z moich przyjaciół ma odwagę przyrządzić je w domu. A to takie proste, kiedy trzymamy się kilku bardzo ważnych zasad. Te zasady sprawdzają się nie tylko podczas przyrządzania omułek jadalnych, ale również innych małży, jak np. wenus czy małży z rodziny okładniczkowatych. O tym pisałam już w innym poście, poruszę ten temat jednak raz jeszcze.

Małże, moi przyjaciele i ja – wszystko przebiega zwykle według tego samego scenariusza. Kiedy zaproponuję ugotowanie na kolację omułek w sosie pomidorowo-winnym z warzywami – większość spogląda na mnie z przestraszoną lub zdziwioną miną. „Ale my muszle we Francji tylko, w restauracji… że w domu je samemu gotować można…hmmmm…nie wiedziałem”.  Kiedy je jednak u mnie skonsumują – dziwią się zawsze, że takie pyszne i w smaku świeższe i lepsze niż te na urlopie we Francji. Nic nie pobije gotowania ze świeżych składników.

Nie oszukujmy się. Restauracje, które odwiedzamy na urlopie, są zwykle położone w pobliżu atrakcji turystycznych. Są więc nastawione na duży ruch turystyczny i przygotowują potrawy z gotowych produktów lub półproduktów (np. sosy z kartonów, gotowe mieszanki smakowe z glutenami i wzmacniaczami smaków itp.).

Moja druga połówka zmierzyła się z omułkami podczas naszego zimowego urlopu i pobytu w pięknym wynajętym mieszkaniu nad Morzem Północnym przy dźwiękach drewna strzelającego w rozpalonym kominku.

Pewnego dnia zastanawialiśmy się, co moglibyśmy ugotować na kolację. Podczas „spaceru” przez market szukaliśmy inspiracji. Znalazłam świeżutkie muszle, więc postanowiłam, że je ugotuję. Nie było łatwo ten pomysł przeforsować… „Nie, ja nie jem małży!” …” Zobaczysz, że ci zasmakują – jeszcze nie było osoby, która by nie mlaskała zachwycona po zjedzeniu tej potrawy u mnie. Są naprawdę przepyszne! Spróbuj czegoś nowego!”. Dzięki Bogu wgrałam i przyrządziłam to danie. Dwa dni później siedzieliśmy w samochodzie w drodze powrotnej do domu i znów się zastanawialiśmy, co by tu wieczorem zjeść. „Może zróbmy jeszcze raz omułki…” usłyszałam znad kierownicy, „…były takie pyszne!”... tyle na ten temat.

Gotujemy wiec omułki co roku zimową porą w różnych wariantach. Jest tyle możliwości i kombinacji!

 

Składniki na 4 porcje:

2 kg świeżych omułek jadalnych
160 g marchwi
160 g pora
60 g selera
2-3 ząbki czosnku
190 g cebuli
1 świeża papryczka chili (w ilości do smaku)
400 g pomidorów w całości bez skórki z puszki
1 łyżka koncentratu pomidorowego
3 małe liście laurowe
250 ml białego wytrawnego wina
1 pęczek gładkiej pietruszki
Oliwa z oliwek
½ łyżeczki słodkiej papryki w proszku
Sól
Świeżo zmielony pieprz
Szczypta cukru
Świeża, chrupiąca bagietka

 

Przygotowanie:

Najpierw przygotuj warzywa. Wszystko umyj, obierz i pokrój w drobną kosteczkę. Czosnek możesz posiekać lub przecisnąć przez praskę.

W dużym garnku (jeśli masz – użyj żeliwnego garnka) podgrzej trochę oliwy z oliwek i krótko podduś na niej cebulkę. Następnie dodaj czosnek do cebuli i ponownie podduś. Zwróć uwagę na to, aby nic nie przybrało brązowego koloru. Następnie dodaj marchew, seler, por, chili i podduś warzywa 2-3 minuty na średnim ogniu. Dodaj liście laurowe. Po dwóch minutach dodaj koncentrat pomidorowy i energicznie mieszając podsmaż. Przygaś warzywa białym winem i zagotuj pozwalając alkoholowi się ulotnić. Kiedy nie czuć już alkoholu, dodaj pomidory z puszki razem z sokiem, w którym się znajdowały. Dopraw wszystko solą, pieprzem, słodką papryką i odrobinką cukru. Potrawa powinna być delikatnie ostra. Zagotuj wszystko i przykryj pokrywką. Gotuj około 15 minut na średnim ogniu.

Przygotuj w tym czasie omułki. Do dużego naczynia nalej zimnej wody i dodaj odrobinę soli. Ostrożnie włóż omułki do wody. Uszkodzone muszle koniecznie! wyrzuć. Nawet te, które mają jedynie pękniecie na muszli. Czasem zdarza się, że spora ilość muszli jest uszkodzona. Niczego nie żałuj – uszkodzone muszle muszą zostać wyrzucone. Nie nadają się do jedzenia. Opłucz małże dobrze w zimnej wodzie. Zmień wodę i czynność powtórz. Każdą omułkę wyczyść szczoteczką do warzyw. Usuń tak zwane „brody” muszli (wystają z niektórych muszli – za ich pomocą omułki trzymają się skał, bądź powierzchni na których żyją. Jeśli zdarzą się muszle, które są otwarte i które podczas lekkiego stukania w skorupkę nie zaczynają się zamykać – trzeba te małże wyrzucić – nie nadają się do zjedzenia.

Ja osobiście czyszczę dodatkowo skorupkę każdej muszli nożykiem. Czasem znajduje się morskie ślimaczki żyjące na muszli. Trzeba je odczepić. Opłucz następnie omułki raz jeszcze.

Włóż muszle na sito i pozwól im porządnie obcieknąć.

Jeśli nie kapie z nich już woda – włóż małże do garnka z warzywami i zamieszaj. Ponownie przykryj garnek pokrywką i gotuj małże przez 10 minut.

W tym czasie posiekaj pietruszkę. Przed zaserwowaniem posyp danie w garnku świeżą pietruszką i bardzo delikatnie zamieszaj.

Serwuj ze świeżą bagietką. Jeśli podczas jedzenia znajdziesz omułki, które się nie otworzyły – koniecznie je wyrzuć. Nie nadają się do jedzenia.

Please follow and like us:


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.